Zaczynamy istnieć w internecie
Zazwyczaj wielu osobą wydaje się, że internet to portal społecznościowy - jak nie masz konta na facebook to nie istniejesz - błąd, jeśli przebywasz na facebook co dziennie po kilka godzin, można to nazwać jednym stwierdzeniem: nie masz własnego życia, własnych zainteresowań, własnego wnętrza, dlatego musisz podglądać innych ludzi.
Jest masę miejsc w internecie, które nie są związane z portalem gdzie większość klika: lubię to.
Inne portale społecznościowe, strony z filmikami, czaty, strony ze zdjęciami, gry free-to-p(l)ay, blogi, rss, twitter, gry w przeglądarce google, mini-blogi, specjalne strony gdzie komentuje się zdjęcia itd.
Internet to nie tylko facezbok, to dużo, dużo więcej...
I może czas wreszcie zmienić podejście do internetu. Zamiast oglądać innych, zamiast czytać innych, może czas zacząć istnieć w internecie, zamiast być jego obserwatorem?
Wielu z was stwierdzi, że to nie dla nich: kto ma na to czas?
To ciekawe, bo jakoś macie czas aby przesiedzieć godzinę na gapieniu się na to co opublikowali, polubili inni, ale nie macie czasu na to, aby to inni chcieli podglądać was.
Każda osoba, która zetknęła się z osobami z zachodu w internecie, szybko odkrywa, że... większość z nich ma: bloga, profil na kilku innych portalach, przegląda blogi, pisze na twittera, komentuje materiały innych.
Większość osób na zachodzie wykorzystuje internet do dużo szerszego "bycia" w internecie niż to się ma do Polskich użytkowników.
Jeśli mi nie wierzycie to wpiszcie do google pytanie odnośnie jakiegoś waszego problemu ale wyszukując daną frazę w blogach (standardowo powinnyście mieć włączony język Polski - jako obszar wyszukiwań). Teraz dokonajcie translacji danego pytania np. na Hiszpański, oraz zaznaczcie sobie język wyszukiwania na Hiszpański.
Szybko odkryjecie, że mimo że Hiszpania boryka się z problemami kryzysu, to dużo osób (znacznie więcej osób z niż w Polsce) prowadzi tam blogi tematyczne, jak i też więcej jest stron, które mogą wam pomóc.
Czy to by oznaczało, że Polscy są zacofani?
Nie. To oznacza, że w większości Polakom nie chce się istnieć w internecie, tworzyć czegokolwiek, dzielić się czymkolwiek co jest ich pasją.
Ponieważ większość blogów czy kont w różnych miejscach gdzie pozwala nam się dzielić z innymi: naszą wiedzą, naszymi zainteresowaniami, naszą pasją nie dość że jest za free (za darmo) to jeszcze dane miejsca pozwalają nam czasami na naprawdę wiele. Wystarczy tylko chcieć... :)
Tu docieramy do miejsca, gdzie trzeba wspomnieć o jednym: użytkownicy Windows są blokowani przez ten system, aby coś publikować do internetu.
Programy do nagrywania poczynań na pulpicie, nagrywania gier z mikrofonem (wasze wrażenia z gry), edytory grafiki, edytory filmów, a nawet programy do pisania wpisów i wysyłania ich na bloga, bez logowania się na niego, organizacja plików na picasa web itd. w większości przypadków, aby mieć znośną ilość opcji w danym programie... będziecie musieli za niego zapłacić.
Dlatego wspomniałem o użytkownikach Windows, ponieważ na systemie linux (każda dystrybucja pozwala nam na dostęp do tych programów) prawie wszystkie programy, nawet te bardziej "skomplikowane" i z dużą ilością efektów czy opcji są... za darmo. Oznacza to, że nie będziemy musieli płacić za program do nagrywania pulpitu, tak samo jest z programem (choć to to prawie to samo) kiedy będziemy chcieli nagrać sobie nasze poczynania z gry. Edytor grafiki - są proste edytory, ale jest też i edytor dla zaawansowanych w tej materii: gimp. Edycja materiałów filmowych, tu też mamy kilka programów (bez płacenia za nie), które pozwalają nam na stworzenie naprawdę wymyślnych filmów (przy użyciu jednego lub dwóch efektów). Linux ma też w swoim repertuarze programy do pisania wpisów na bloga, bez wchodzenia na stronę bloga, czy logowania się na daną platformę (wordpress.com, blogspot.com). A co powiecie na to, że nie potrzebujecie programu picasa aby wysłać wybrane zdjęcia na swoje konto, z tworzeniem nowego katalogu?
Od czego zacząć istnienie w internecie?
Blogi - warto zastanowić się, czy to ma być blog pisany od tak, czy blog dzięki któremu chcemy poznać innego osoby (zainteresowania, pasja), czy może blog nastawiony bardziej na... odwiedzających (chwytliwe tematy, kontrowersje).
>> Jeśli chcecie poznać ludzi, polecam wam blogi na portalach np. wp.pl, onet, interia, gazeta itd. - wokół tych portali i ich platform blogowych jest skupionych dość osób, aby poznać kogoś. Problem w tym, że blogi z tych miejsc są słabo widoczne w wyszukiwarkach.
>> Jeśli zależy wam na odwiedzających, którzy rzadko będą komentować - to polecam wam: wordpress.com, tumblr.com, posterous.com
>> Jeśli nie zależy wam na odwiedzających, ani na komentarzach, a bloga piszecie od tak - to polecam wam: blogspot.com (słabe pozycjonowanie w wyszukiwarce, do tego fajne miejsce aby pisać prywatny pamiętnik, czy swoje wywody bez strachu, że ktoś nas rozpozna)
Filmy/Filmiki - tu można rozróżnić pewien podział na: audiologi - materiały wideo gdzie nie ma pokazanego nic jak tylko plansza czy jakaś animacja nie związana z tym co mówimy, ponieważ materiał jest tylko i wyłącznie naszym głosem i przekazem jaki chcemy wygłosić w danym nagraniu), vlogi/videologi - materiał w którym mówimy, ale też pokazujemy własną twarz przekazując tym samym też emocje po przez gestykulacje i mimikę, materiały z gier - nagrania tego jak gramy w daną grę z komentarzem lub bez komentarza (rozgraniczenie na gameplay a zagrajmy..., live - materiał gdzie gramy sobie w grę i puszczamy to w internet (bez komentarza, lub z komentarzem głosowym), poradniki odnośnie obsługi programów - chyba nie trzeba tego tłumaczyć, komentarz tego co działo się na wybranych tematycznie stronach - zaczyna się pojawiać maniera komentowania poprzez materiał wideo treści ukazujących się w internecie (wpisy na portalach), materiał z naszego życia - trzeba coś tłumaczyć ;) np. zachody słońca, pośliźnięcie się kuzynki na skórce od banana, śmieszne gagi.
Strony/portale tematyczne - strony, które skupiają wokół siebie osoby o tej samej pasji lub/i zainteresowaniach.
Większość z was myśli sobie, że jak robi zdjęcia to nie ma opcji aby była strona, która pozwalała by wam zaprezentowanie swoich zdjęć, gdzie ktoś by je ocenił. Błąd! Jest kilka stron Polskich, które właśnie zostały do tego stworzone. Pojawiły się strony, które pozwalają na wklejanie zdjęć, gdzie inni je komentują i jest to coś innego niż portal społecznościowy.
Jest masę stron, które pozwalają wam na bycie ocenionym, jeśli jesteście na to przygotowani i nie chcecie pstrykać zdjęć "do szuflady" - ale chcecie zostać ocenieni.
Warto pamiętać, że blogi jak i nagrywanie filmików także skłania do tego, aby np. prowadzić bloga fotograficznego, czy o danej tematyce. Jest grupa ludzi na youtube, która tworzy materiały filmowe w oparciu o... własne zdjęcia, które przegląda się przy jednoczesnym słuchaniu muzyki z danego materiału.
I aby was nie zanudzić napiszę tylko: jeśli zaczniecie udzielać się wobec swojego bloga, zaczniecie wsiąkać w blogi innych osób, zaczniecie się udzielać na innych blogach, zaczniecie zauważać że internet to coś więcej niż tylko facebook i gry na nim, szybko odkryjecie że ostatnio kiedy logowaliście się na fecebook było jakieś kilka miesięcy temu :) I przeglądanie innych stało się dziwnym trafem nudne, kiedy zaczęliście tworzyć coś, czego inni mogą wam... zazdrościć :)
Jest masę miejsc w internecie, które nie są związane z portalem gdzie większość klika: lubię to.
Inne portale społecznościowe, strony z filmikami, czaty, strony ze zdjęciami, gry free-to-p(l)ay, blogi, rss, twitter, gry w przeglądarce google, mini-blogi, specjalne strony gdzie komentuje się zdjęcia itd.
Internet to nie tylko facezbok, to dużo, dużo więcej...
I może czas wreszcie zmienić podejście do internetu. Zamiast oglądać innych, zamiast czytać innych, może czas zacząć istnieć w internecie, zamiast być jego obserwatorem?
Wielu z was stwierdzi, że to nie dla nich: kto ma na to czas?
To ciekawe, bo jakoś macie czas aby przesiedzieć godzinę na gapieniu się na to co opublikowali, polubili inni, ale nie macie czasu na to, aby to inni chcieli podglądać was.
Każda osoba, która zetknęła się z osobami z zachodu w internecie, szybko odkrywa, że... większość z nich ma: bloga, profil na kilku innych portalach, przegląda blogi, pisze na twittera, komentuje materiały innych.
Większość osób na zachodzie wykorzystuje internet do dużo szerszego "bycia" w internecie niż to się ma do Polskich użytkowników.
Jeśli mi nie wierzycie to wpiszcie do google pytanie odnośnie jakiegoś waszego problemu ale wyszukując daną frazę w blogach (standardowo powinnyście mieć włączony język Polski - jako obszar wyszukiwań). Teraz dokonajcie translacji danego pytania np. na Hiszpański, oraz zaznaczcie sobie język wyszukiwania na Hiszpański.
Szybko odkryjecie, że mimo że Hiszpania boryka się z problemami kryzysu, to dużo osób (znacznie więcej osób z niż w Polsce) prowadzi tam blogi tematyczne, jak i też więcej jest stron, które mogą wam pomóc.
Czy to by oznaczało, że Polscy są zacofani?
Nie. To oznacza, że w większości Polakom nie chce się istnieć w internecie, tworzyć czegokolwiek, dzielić się czymkolwiek co jest ich pasją.
Ponieważ większość blogów czy kont w różnych miejscach gdzie pozwala nam się dzielić z innymi: naszą wiedzą, naszymi zainteresowaniami, naszą pasją nie dość że jest za free (za darmo) to jeszcze dane miejsca pozwalają nam czasami na naprawdę wiele. Wystarczy tylko chcieć... :)
Tu docieramy do miejsca, gdzie trzeba wspomnieć o jednym: użytkownicy Windows są blokowani przez ten system, aby coś publikować do internetu.
Programy do nagrywania poczynań na pulpicie, nagrywania gier z mikrofonem (wasze wrażenia z gry), edytory grafiki, edytory filmów, a nawet programy do pisania wpisów i wysyłania ich na bloga, bez logowania się na niego, organizacja plików na picasa web itd. w większości przypadków, aby mieć znośną ilość opcji w danym programie... będziecie musieli za niego zapłacić.
Dlatego wspomniałem o użytkownikach Windows, ponieważ na systemie linux (każda dystrybucja pozwala nam na dostęp do tych programów) prawie wszystkie programy, nawet te bardziej "skomplikowane" i z dużą ilością efektów czy opcji są... za darmo. Oznacza to, że nie będziemy musieli płacić za program do nagrywania pulpitu, tak samo jest z programem (choć to to prawie to samo) kiedy będziemy chcieli nagrać sobie nasze poczynania z gry. Edytor grafiki - są proste edytory, ale jest też i edytor dla zaawansowanych w tej materii: gimp. Edycja materiałów filmowych, tu też mamy kilka programów (bez płacenia za nie), które pozwalają nam na stworzenie naprawdę wymyślnych filmów (przy użyciu jednego lub dwóch efektów). Linux ma też w swoim repertuarze programy do pisania wpisów na bloga, bez wchodzenia na stronę bloga, czy logowania się na daną platformę (wordpress.com, blogspot.com). A co powiecie na to, że nie potrzebujecie programu picasa aby wysłać wybrane zdjęcia na swoje konto, z tworzeniem nowego katalogu?
Od czego zacząć istnienie w internecie?
Blogi - warto zastanowić się, czy to ma być blog pisany od tak, czy blog dzięki któremu chcemy poznać innego osoby (zainteresowania, pasja), czy może blog nastawiony bardziej na... odwiedzających (chwytliwe tematy, kontrowersje).
>> Jeśli chcecie poznać ludzi, polecam wam blogi na portalach np. wp.pl, onet, interia, gazeta itd. - wokół tych portali i ich platform blogowych jest skupionych dość osób, aby poznać kogoś. Problem w tym, że blogi z tych miejsc są słabo widoczne w wyszukiwarkach.
>> Jeśli zależy wam na odwiedzających, którzy rzadko będą komentować - to polecam wam: wordpress.com, tumblr.com, posterous.com
>> Jeśli nie zależy wam na odwiedzających, ani na komentarzach, a bloga piszecie od tak - to polecam wam: blogspot.com (słabe pozycjonowanie w wyszukiwarce, do tego fajne miejsce aby pisać prywatny pamiętnik, czy swoje wywody bez strachu, że ktoś nas rozpozna)
Filmy/Filmiki - tu można rozróżnić pewien podział na: audiologi - materiały wideo gdzie nie ma pokazanego nic jak tylko plansza czy jakaś animacja nie związana z tym co mówimy, ponieważ materiał jest tylko i wyłącznie naszym głosem i przekazem jaki chcemy wygłosić w danym nagraniu), vlogi/videologi - materiał w którym mówimy, ale też pokazujemy własną twarz przekazując tym samym też emocje po przez gestykulacje i mimikę, materiały z gier - nagrania tego jak gramy w daną grę z komentarzem lub bez komentarza (rozgraniczenie na gameplay a zagrajmy..., live - materiał gdzie gramy sobie w grę i puszczamy to w internet (bez komentarza, lub z komentarzem głosowym), poradniki odnośnie obsługi programów - chyba nie trzeba tego tłumaczyć, komentarz tego co działo się na wybranych tematycznie stronach - zaczyna się pojawiać maniera komentowania poprzez materiał wideo treści ukazujących się w internecie (wpisy na portalach), materiał z naszego życia - trzeba coś tłumaczyć ;) np. zachody słońca, pośliźnięcie się kuzynki na skórce od banana, śmieszne gagi.
Strony/portale tematyczne - strony, które skupiają wokół siebie osoby o tej samej pasji lub/i zainteresowaniach.
Większość z was myśli sobie, że jak robi zdjęcia to nie ma opcji aby była strona, która pozwalała by wam zaprezentowanie swoich zdjęć, gdzie ktoś by je ocenił. Błąd! Jest kilka stron Polskich, które właśnie zostały do tego stworzone. Pojawiły się strony, które pozwalają na wklejanie zdjęć, gdzie inni je komentują i jest to coś innego niż portal społecznościowy.
Jest masę stron, które pozwalają wam na bycie ocenionym, jeśli jesteście na to przygotowani i nie chcecie pstrykać zdjęć "do szuflady" - ale chcecie zostać ocenieni.
Warto pamiętać, że blogi jak i nagrywanie filmików także skłania do tego, aby np. prowadzić bloga fotograficznego, czy o danej tematyce. Jest grupa ludzi na youtube, która tworzy materiały filmowe w oparciu o... własne zdjęcia, które przegląda się przy jednoczesnym słuchaniu muzyki z danego materiału.
I aby was nie zanudzić napiszę tylko: jeśli zaczniecie udzielać się wobec swojego bloga, zaczniecie wsiąkać w blogi innych osób, zaczniecie się udzielać na innych blogach, zaczniecie zauważać że internet to coś więcej niż tylko facebook i gry na nim, szybko odkryjecie że ostatnio kiedy logowaliście się na fecebook było jakieś kilka miesięcy temu :) I przeglądanie innych stało się dziwnym trafem nudne, kiedy zaczęliście tworzyć coś, czego inni mogą wam... zazdrościć :)
Komentarze
Prześlij komentarz